poniedziałek, kwietnia 11, 2016

Dziwna sprawa

Od ponad roku mój zegarek* zbiera co kilka minut informacje o moim pulsie i zapisuje je na moim domowym serwerze**.
Miałem nadzieję, że uda mi się z tego coś wyczytać, ale na razie bez sukcesu...

Ale dziś wyświetliłem sobie dane od stycznia 2015 roku i zobaczyłem dziwną rzecz:


Przez cały grudzień 2015, do początku stycznia 2016 miałem o wiele wyższy puls niż normalnie...
Ale czemu?

OK, hipotezy są takie:
1) błąd w programie lub błąd w sofcie zegarków,
2) przez cały grudzień miałem temperaturę w okolicach 38 stopni Celsiusza,
3) rzeczywiście miałem wyższe tętno,
4) porwali mnie kosmici ;-)

Za hipotezą pierwszą przemawia to, że początek tego zjawiska przypada na moment gdy zmieniłem zegarek "dzienny" na Moto 360 v2.
Dodatkowo jak widzę na powiększeniach to za każdym razem mniej więcej od ~2:00 wartości pomiarów są wyższe niż ponad 100, a wtedy mniej więcej chodzę spać i zmieniam zegarek.
Jest jeszcze to, że chociaż bylem na początku grudnia w Hatfield pod Londynem to mimo wszystko nie było tam aż tylu ekscytujących rzeczy by mi tętno rosło tak bardzo ;-)

Hipoteza druga jest możliwa, rzeczywiście nie czułem się najlepiej, ale raczej bym zauważył cały miesiąc choroby.

Hipoteza trzecia jest mało prawdopodobna, co by mi zwiększyło tętno? Jedyna rzecz która się zmieniła to żel do kąpieli, a wątpię by w nim było coś co powoduje wzrost tętna ;-)
Żadnych leków nie brałem, używek też nie.

Hipoteza czwarta.... ciekawa sprawa, że wg. odczytów tętno mi rosło wtedy gdy spałem, co by mogło oznaczać kontrolę umysłu. Coś a'la historia opisana na początku Odysei Kosmicznej 2001 ;-)
Ale na 100% nie widziałem nigdzie żadnego monolitu.

Ot tajemnica.....


* - teraz zegarki ;-)
** - RaspberryPi ;-)


Podobne postybeta
Moto 360 i Lollipop na Nexusach
Android Wear.... jaki zegarek po Moto 360 v2?
Nieuki
Teoria ewolucji vs hipoteza kosmicznych siewców życia vs hipoteza kreatora vs hipoteza kreatora na młodej Ziemi - mecz przy pomocy Bayesa :-)
Architektura

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz