Po tych ponad 2 tygodniach posiadania Moto 360 (i takim samym czasie posiadania "odebranego" mieszkania ;-)) jestem nią z dnia na dzień coraz bardziej zachwycony.
Po strasznym 1 dniu, gdy w ogóle nie rozumiałem interfejsu przyszło zrozumienie i teraz wszystko jest już w miarę jasne i wygodne.
Nagle nie mam odruchu sięgania po telefon by sprawdzić co tam się dzieje.
Nie "gubię" też połączeń przychodzących.
Wcześniej mając telefon w kieszeni w pracy i słuchawki na uszach potrafiłem nie usłyszeć i nie poczuć telefonu gdy dzwonił, teraz Moto 360 próbuje mi urwać rękę i zawsze czuję, że ktoś do mnie dzwoni.
Do tego wszystkiego dochodzą zmiany w sofcie, które sprawiły, że z 12-16 godzin pracy bez ambient mode teraz zrobiło się około 30 godzin pracy bez ambient mode i z 16 godzin z ambient mode.
Sam ambient mode też fajnie działa pokazując ciągle czas przy bardzo ściemnionym ekranie, który próbuje udawać, że jest czarno-biały.
Nadal mi jednak brakuje dostępu do informacji o pulsie, który Moto 360 zczytuje co 5 albo co 15 minut. Chciałbym móc zobaczyć wykres dzienny.
Zaskakuje mnie też to, że Moto 360 nie jest widoczna w Google Fit, bo nie wiem czy ilość kroków jaką mam podawaną z Fit to liczba z telefonu, z Moto 360 czy z czegoś jeszcze ;-)
Co do Lillipop na Nexusach to mam lekko mieszane uczucia.
Odzyskałem z jednej strony Nexusa 10, bo od czasu gdy jest na nim Lollipop nie musiałem go restartować, a przy KitKat co czas jakiś (raz na 1-2 dni) trzeba go było zresetować bo się wieszał i zamarzał.
Chrome nadal nie jest demonem prędkości na N10, ale jest lepiej niż było.
W N7 nie czuję różnicy ;-)
W N5 zaś przez update do Lollipop Snapdragon Batteryguru stracił możliwość sterowania synchronizacją aplikacji od Google i bakteria jakby na mniej starcza :-(
To z tym Snapdragon Batteryguru to jest jedyny zgrzyt z Lollipop. Reszta się mi podoba ;-)
Podobne postybeta
Moto 360 v2 - to jest to :-)
Dziwna sprawa
Android 5.0 pierwsze wrażenia
Ktoś ma pomysły na użycie tagów NFC?
Przemek w krainie Stefanów ;-)
niedziela, listopada 23, 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz