Przed chwilą Inbox przypomniał mi o konieczności spłacenia karty kredytowej.
Normalnie musiałbym sięgnąć po telefon by dowiedzieć się o co chodzi, ale nie tym razem ;-)
Teraz zawibrowała moto 360 na moim nadgarstu, spojrzałem na nią i zobaczyłem "Spłacić kartę".
O wiele to prostsze.
Może co prawda doprowadzić do zbytniego ulegania powiadomieniom, ale na szczęście w Android Wear można zabronić dzielenie się notyfikacjami z niektórych aplikacji.
Także nawigacja nabiera nowej jakości.
Nie trzeba już trzymać ciągle w ręce telefonu, wystarczy spojrzeć na zegarek, który w momencie gdy ma coś ważnego do zakomunikowania wibruje.... w tym czasie zresztą telefon znajdujący się w kieszeni gada co robić ;-)
Także w sytuacji gdy nie ma się słuchawek bezprzewodowych albo takich z pilotem sterowanie muzyką graną z telefonu jest prostsze, choć trochę dziwne.
Jest lepiej, ale mogłoby być jeszcze lepiej ;-)
Przydałby się np. jakiś oficjalny launcher uruchamiany gestem, wrzuciłbym tam sobie np. monitor tętna :-)
Podobne postybeta
Moto 360 v2 - to jest to :-)
Moto 360 i Android Wear po paru godzinach używania....
E! Gdzie jest mój następny smartwatch?
Dziwna sprawa
W Androidzie przydałyby się nagrywalne intenty :-)
sobota, listopada 08, 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz