Trochę przygnębiająco na człowieka działa sytuacja gdy zda sobie sprawę, że jego ciężka praca, kombinowanie i wiele godzin znoju można zastąpić czymś dużo prostszym ;-)
Ja się tak czuję teraz.
W ramach zabaw z Chrome OS i chrome.storage.sync wyprodukowałem nowszą, lepszą i prostszą w użyciu wersję Chrome2Chrome ;-)
Na razie zowie się ona Chrome2ChromeV2 i nie używa w ogóle Google Drive, a chrome.storage.sync.
Zamiast tworzyć i zarządzać katalogami i plikami w Google Drive, wtyczka po prostu wrzuca do synchronizowanego obiektu info o stronach do otwarcia, a już magia Chrome robi resztę.
Dodatkowy bonus jest taki, że w momencie gdy "wysyłamy" stronę nie musimy być w sieci.
Oryginalna wersja Chrome2Chrome tego nie potrafi.
Chociaż oryginalna wersja jest w czymś lepsza, ta tutaj nie poradzi sobie z sytuacją gdy w tym samym czasie na 2 komputerach zaordynujemy przesłanie strony, jest duża szansa, że polecenia wzajemnie sobie przeszkodzą.
W przypadku wersji korzystającej z Google Drive obie rzeczy się zapiszą...
Teraz powstaje pytanie czy powinienem po prostu porzucić moją wersję z Google Drive i zastąpić ją tą nową wersją? ;-)
Trochę szkoda, ale chyba tak będzie trzeba..
Na razie kodu nie ma na GitHub, ani wtyczki w Chrome Web Store, ale jakby ktoś chciał to tutaj jest CRX.
Pobieramy na dysk, po czym w Chrome otwieramy Rozszerzenia, teraz przeciągamy pobrany plik do Rozszerzeń.
Jeszcze tylko pytanie o nazwę komputera/przeglądarki i voila!
To samo powtarzamy na innych komputerach.
Od teraz powinna być możliwość przesyłania stron pomiędzy nimi ;-)
Podobne postybeta
Chrome2ChromeV2 na GitHub :-)
Zabawy z Chrome, chrome.storage.sync jest wielkie :-)
Chrome2Chrome 0.7.2 - OAuth w akcji ;-)
A może by wrócić do używania Google Drive do przesyłania komunikatów między przeglądarkami?
Co bym chciał dostać na Google I/O 2014
piątek, sierpnia 16, 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz