Żałuję.
Wychodzi na to, że moja niechęć nie była spowodowana konserwatyzmem, a faktem, że Windows 8 jest po prostu niewygodne.
To, że wciśnięcie klawisza Windows na klawiaturze prowadzi mnie do kafelków jest OK, i tak chyba najczęściej mam zamiar używać techniki z wciśnięciem Windows i pisaniem, co powinno wyszukać aplikację czy ustawienia które mnie interesują....
No i już tu jest problem z usability, w Windows 7 tak programy jak i ustawienia pojawiają się razem, w Win8 domyślnie pojawiają się programy, ustawienia nie, choć są filtrowane:
Trzeba kliknąć na Ustawienia (albo przesunąć się myszem) by je zobaczyć:
Całe to coś widoczne po wciśnięciu Windows to też pomyłka.
Wizualnie jest ładne, ale żadna z aplikacji tam nie jest przydatna.
Kalendarz/zegarek się nie odświeża, a wewnątrz jest co najmniej nieużyteczny:
To, że wyświetla zły kalendarz mogę mu darować, zapewne da się go skonfigurować do pokazywania tego co trzeba, ale nie ma żadnego hinta, poza godzinami, że dalej też coś jest..
Nawigowanie po tym to też mordęga. Przesunięcie o 1 tydzień to PageUp i PageDown, kursory nie działają, tzn zmieniają dzień, ale jeśli dojdziemy do końca lub początku tygodnia to nic się nie dzieje, po prostu focus znika... ale przesunięcie w czasie dnia to kursory góra/dół. Co najlepsze kursory nie wrzucają focusa na wydarzenia w kalendarzu.
Zabawne jest też to, że będąc w trybie modern UI nie widzimy w żaden sposób jakie aplikacje działają w desktopie i nie wiemy też czy np. kliknięcie aplikacji zaprowadzi nas do desktopu czy zostaniemy w modern UI.
To samo w desktopie, nie mamy pojęcia o tym czy coś działa z tyłu w modern UI.
Przełączanie tasków jest dualne. Pod starym Alt-Tab jest lista wszystkich aplikacji, które działają, tak tych z desktopa jak i z modern UI.
Pod Win-Tab jest przełączanie aplikacji z modern UI. Jeśli żadna nie jest uruchomiona to po wciśnięciu Win-Tab nic nie zobaczymy...
Teraz hint, który może pomóc. Żeby zamknąć aplikację modern UI trzeba użyć w niej Alt-F4.... jak ktoś biedny na Windows RT bez klawiatury to zrobi? Nie ma pojęcia.
Mam też wrażenie, że cały netbook zwolnił.
Liczby też to sugerują.
W Windows 7 najwolniejszym elementem był procesor oceniony na 3.3, teraz jest oceniony na 3.2.
Mam też wrażenie, że w odróżnieniu do Windows 7 tego systemu nie da się używać bez skrótów klawiszowych.
W aplikacjach modern UI by coś spróbować skonfigurować należy użyć Win-C, niby dojechanie myszem do prawej krawędzi ekranu po chwili to też pokaże, ale to loteria. Jak się tam dostają userzy tabletów z WinRT? Nie mam pojęcia.
Same ustawienia to Win-I.
Szybki dostęp do wielu funkcji systemu to Win-X, w Win7 to było centrum mobilności, tutaj proste menu z masą opcji.
Ogólnie by Windows 8 używać trzeba nauczyć się skrótów klawiszowych. Inaczej jest problem.
Nie podoba mi się też brak Areo, Windows 8 jest brzydsze niż Win7.
Jak widać na razie jestem niezadowolony z upgrade'u. Jeszcze nie do tego stopnia by to zaorać i podnieść Windows 7, ale zobaczymy jak to się potoczy.
Do teraz też nie wiem co ja właściwie kupiłem od Microsoftu. Wydaje mi się, że mogłem przez nieuwagę zaprzepaścić szansę stworzenia nośnika, bo przed instalacją mogłem chcieć zainstalować Win przez stworzenie nośnika, ale wybrałem opcję bez tego etapu i teraz nośnika nie mam :-)
Podobne postybeta
Windows 8 Preview - koszmar to za mało....
Windows 8 po kilku dniach
Skróty klawiszowe
OS X po tygodniu - tak sobie
Dwa tygodnie z Linuksem - na razie na 4-
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz