Taki zabawny stan.
Jestem śpiący i chętnie bym już poszedł spać, ale....
a) szkoda już iść spać
b) jestem zbyt zmęczony ;-)
To b) jest paradoksalne ;-) i polega na tym, że czuje się zbyt zmęczonym by się zawlec do łóżka, albo by się podnieść i wyłączyć światło. A do tego dochodzi jeszcze to, że mi się nie chce odbębnić moich ustawowych 3 minut medytacji....
Zasypianie to zdecydowanie trudna sprawa... Głównie od strony formalnej, bo trzeba się rozebrać, umyć, światło zgasić.. No dużo tego jest... Bo od strony praktycznej to nie mam w ogóle problemów. Zwykle wystarczy położyć głowę na poduszkę i czekać ;-) zwykle do 15 minut.
Jestem śpiący i chętnie bym już poszedł spać, ale....
a) szkoda już iść spać
b) jestem zbyt zmęczony ;-)
To b) jest paradoksalne ;-) i polega na tym, że czuje się zbyt zmęczonym by się zawlec do łóżka, albo by się podnieść i wyłączyć światło. A do tego dochodzi jeszcze to, że mi się nie chce odbębnić moich ustawowych 3 minut medytacji....
Zasypianie to zdecydowanie trudna sprawa... Głównie od strony formalnej, bo trzeba się rozebrać, umyć, światło zgasić.. No dużo tego jest... Bo od strony praktycznej to nie mam w ogóle problemów. Zwykle wystarczy położyć głowę na poduszkę i czekać ;-) zwykle do 15 minut.
posted from Bloggeroid
Podobne postybeta
"Sklep" Google...
Zaspany....
Zastój, albo dzień podróży ;-)
Się mnie poprzestawiało....
Nie wierze w polyglot developer, ale... ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz