Chciałem być grzeczny i pomóc Google Play w filtrowaniu urządzeń dla których powinien być dostępny Bloggeroid [i tak nie umiem zmusić Google Play by pozwoliło aplikacji z minimalną wersją API zgodną z Androidem 1.5 na to by używało "warunkowo" GPSa i lokalizacji ;-)].
Dodałem więc do manifestu między innymi taką linię:
<uses-feature android:name="android.permission.ACCESS_FINE_LOCATION" android:required="false" />
Która powinna poinformować market, że aplikacja używa co prawda lokalizacji, ale nie jest to coś co jej jest niezbędnie potrzebne.... w zamyśle chodziło o to by także urządzenia bez GPSa działały, w nich po prostu nie byłoby funkcji związanych z lokalizacją...
Skutek był zgoła inny ;-)
Po wrzuceniu wersji 29 spostrzegłem z przerażeniem, że Google Play uznało, że teraz aplikacja powinna być dostępna na dokładnie 0 urządzeń ;-)
Trzeba było więc na szybko produkować wersję 30, która już nie ma nieszczęsnego uses-feature ;-)
Podobne postybeta
A taki sobie nowy ficzer - filtrowanie :-)
Jak zostać wrogiem wolności słowa ;-)
Migracja
Pokusa, problem, zaskoczenie i spostrzeżenie ;-)
Bloggeroidujemy ;-)
czwartek, lipca 19, 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz