No powiedzielibyście, że to poniżej znajduje się prawie na drodze z mojej pracy do mojego miejsca spania? ;-) [OK, zamiast zwyczajowego 3.7 km musiałem przejść łącznie 5.1, ale istnieją krótsze drogi do tego miejsca]
Musiałem trochę nadłożyć, ale widoki są niezłe ;-)
I trochę przerażające, bo filmik robiłem z miejsca w którym od tak samo ostrej ściany jaką widać na filmie dzieliło mnie może metr, może półtora, a żeby się tam dostać trzeba przejść jeszcze bliżej urwiska. Nawet teraz mi się to trochę straszne wydaje ;-) [znaczy starzeję się ;-)]
Filmik zowie się Liban bo widać tam fragmenty kamieniołomu Liban.
Tutaj widać Liban i urządzenia, których użyto w trakcie kręcenia Listy Schidlera:
A tu kopiec Kraka robiący za tło kamieniołomowi ;-)
Z wczoraj też pochodzą zdjęcia dowodzące debilizmu niektórych ludzi, czyli antysemickie napisy na budowli, która pozostała w tym miejscu by być pomnikiem w miejscu byłego obozu koncentracyjnego
Tu to widać jeszcze lepiej.
Z rzeczy technicznych widać, że telefony sobie nie radzą z kontrastem gdy istnieją duże różnice w oświetleniu.
A tu już miejsce spania :-)
A teraz wyjątkowo z innego dnia widok z miejsca spania na miejsce gdzie było robione poprzednie zdjęcie ;-)
A czasem widuję też dziwne zjawiska przyrodnicze.... Np. krowę na dachu samochodu....
A popatrzcie, normalnie jeździłem tramwajem i nie widziałem tego wszystkiego.....
Podobne postybeta
Bliskie spotkanie jeleniego stopnia ;-)
Historia atakuje z każdej strony w Krakowie ;-)
Egipt, Tunezja, Londyn, whatever, czyli chcem na urlop
Starzeję się ;-)
Nieuki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz