czwartek, lipca 08, 2010

Dalsze walki Androidowe

Walczę nadal z Androidem.Już przebiłem się przez SAXa, który oczywiście na Androidzie działa ciut inaczej niż na Windows :-)Bo pod Windows DefaultHandler, który należy nadpisać pisząc własny handler, działa tak, że do SAXowego parsera nazwy node'ów przychodzą w qName, na Androidzie w localName.Przebiłem się też przez przechowywanie konfiguracji. Mój wybór padł na JSONa, bo ma tą zaletę, że w 1 stringu można trzymać wiele obiektów. A to się przydaje. No i jak coś pomieszam w zapisywaniu danych [co mi się udało zrobić ;-)] to można w debugerze podmieniać stringa z konfiguracją.Wykorzystałem już JSONa do trzymania konfiguracji pisząc sobie widget dla Androida i to działa.Teraz użeram się za to ze Spinnerem. To bardzo uniwersalna klasa, która oczywiście powoduje problemy ;-)Wstyd przyznać, ale przez dość długo dochodziło do mnie, że w przykładach, które widziałem przekazywano do Spinnera wewnętrzne androidowe widoki, np. android.R.layout.simple_spinner_dropdown_item, a nie jakieś widoki zdefiniowane w aplikacji. No jakoś mi to "android" na początku umykało :-)Po tym wszystkim chciałbym w końcu móc zablogować na dowolnym z moich blogów ;-)Bo jak na razie mogę tylko na tym blogu, bo namiary nań zahardcodowałem :-)


Podobne postybeta
Raspberry Pi + no-ip.org ;-)
Refactoring bez testów to proszenie się o problemy ;-)
Androidowe "chciałbym żeby..."
Zaskakujący killer feature....
AppInventor - pierwsze wrażenia i pierwsze programy :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz