[...] Ojciec Oszajca, jezuita w cywilu, poucza, że "bez lekcji religii nie da się pojąć Bacha". Ale z lekcjami religii nie da się pojąć Darwina, więc może uczmy religii tylko tych, co mają słuch, bo dla reszty bilans jest średnio opłacalny."Tydzień z głowy", NIE 28/2009
Podobne postybetaDzień DarwinaWróciłem z "wycieczki" Java i Chrome OS część 2 :-)Nie bądź jak miś koala....Hodowla ;-)
Co to k# znaczy pojąć Bacha? Czy nie wystaczy rozkoszować się Jego muzyką? Często, kiedy pytają się "co autor miał na mysli?", wychodzi, iż miał... ale coś zupełnie innego.
OdpowiedzUsuń