środa, marca 18, 2009

Złe słowo - żadne

I nie w śląskim sensie, ale w ogólnopolskim.

Nie lubię tego słowa bo jak używam go gdzieś gdzie nie ma kontroli pisowni to wydaje mi się, że pisze się to przez "ż" [tak się pisze], ale jakoś mi dziwnie wygląda.

Dlatego słowo to wciągam na moją osobistą listę wrogów ;-) Kiedyś było tam "który", bo nie mogłem w okolicach 3 klasy spamiętać tego, że pisze się tam "ó".

Podobnie jest ze słowem żądanie. Bo to słowo oszukuje, przecież "wymienia" się na request ;-) i powinno wg. mojej przemkowej logiki pisać się przez "rz" ;-)

Straszliwe też problemy miewam z morzem, które w SMSach zdarzało mi się nazywać "możem".

Wychwalajmy więc deweloperów Firefoksa, którzy dodali do FF kontrolę pisowni i chwalmy developerów Chrome, że robią to samo :-)


Podobne postybeta
Końcówki -ą i -om, moi najwięksi wrogowie
Wróż eMaciej - horoskop za darmo
Byłem u Buffy :-)
Nowa pozycja na liście "chcem!" ;-)
Dziwne sposoby zasypiania ;-)

1 komentarz:

  1. Ze słowem "żadne" mam ten sam problem :) Wszystko to wynika, z nieporadzeniem sobie z dobrym zapamiętaniem niektórych słów, pamiętam z morzem miałem podobnie. Taki przykład, nigdy nie mogłem zapamiętać czy kółko czy trójkąt to żeńska, męska ubikacja :D Dopiero wykładowca matematyki wyjaśnił to, iż kółko wiadomo kobieta delikatna i owalna a facet jest kanciasty, pomogło :) Już się nie mylę.
    Osobiście jestem za tym aby w całej Europie dominował jeden język oczywiście angielski :) Również dziękuje developerom Fireofoxa ,za słowniki!

    OdpowiedzUsuń