środa, grudnia 10, 2008

Wścibskość ludzka nie zna granic, czyli jak ludzie prześladują węgiel ;-)

Ktoś trafił przed chwilą na mojego bloga po wpisaniu do Google tekstu "pochodzenie węgla w kosmosie"......
Ludzie! Nie wasz interes skąd pochodzi węgiel!
Będzie chciał to sam powie!
Jako jeden z przedstawicieli form życia opartych o węgiel [azot i tlen też są ważne] chciałbym zaprotestować przeciwko tej wścibskości.
A jak ktoś już koniecznie musi wiedzieć, to w wielkim skrócie cały węgiel pochodzi z wnętrza supernowych, które w ekstatycznym wybuchu pozbyły się większości swoich produktów, wśród których był węgiel.
A skąd węgiel w gwiazdach? A z syntezy jądrowej. W jądrach gwiazd jest tak okropnie gorąco i gęsto, że latające w koło atomy wodoru wpadają na siebie z takimi prędkościami, że zamiast się odbijać łączą się. Z dwóch rozbieganych atomów wodoru powstaje jeden równie rozbiegany atom helu i energia. Ta energia jest stąd, że tak się ciekawie składa, że masa dwóch atomów wodoru jest ociupinkę wyższa niż masa atomu helu..... i ten nadmiar masy w momencie syntezy zmienia się w energię na mocy słynnego wzoru E=mc2, gdzie m to nic innego jak masa tej różnicy.
W taki sam sposób hel może łączyć się z innym helem, albo wodorem i powstają coraz to cięższe pierwiastki......
OK, jest jeszcze kilka miejsc gdzie może powstać węgiel. Może powstać np. w laboratorium jeśli ktoś opanuje syntezę jądrową, lub szybciej w wybuchu termojądrowym....

2 komentarze:

  1. Hehe, teraz wystarczy wejść do Ciebie z googli z dowolną frazą, żebyś wyjaśnił co i jak? np. kto zabił Kenedyego, po co żyjemy itd? :D

    Tomasz Bartczak
    Racjonalny Developer

    OdpowiedzUsuń
  2. Ktoś musi spróbować ;-)
    Choć na niektóre pytania które zadano Google'owi i zaprowadził do mojej strony odpowiedzi nie znam ;-)

    A co do tego kto zabił odpowiedź jest prosta - zabójca ;-)
    Na pytanie "Po co żyjemy?" jest jeszcze prostsza, żeby żyć i się rozmnażać ;-)

    I co ciekawe obie odpowiedzi są całkowicie poprawne, z tym że druga jest jeszcze głęboka bo to rzeczywiście nasz jedyny cel, tak samo jak ślimaków, chomików, stonki, storczyka i całego tego żywego tałatajstwa :-)

    OdpowiedzUsuń