Wbrew pozorom wynikłym z tytułu nie dopadł mnie nastrój refleksyjny ;-)Po prostu od dłuższego czasu męczyło mnie by napisać sobie grę w życie w JavaScript'cie :-)[btw. właśnie w Firefoksie przestał mi działać enter :-)]Gra w życie to prosty model komórkowy, kierujący się tylko 2 prawami które decydują o przejściu układu z jednego stanu do następnego.Prawo pierwsze mówi: jeżeli komórka jest martwa, a obok niej znajdują się dokładnie trzy żywe komórki to w następnym pokoleniu komórka ożyje.Prawo drugie zaś: jeżeli obok żywej komórki znajduje się dwóch lub trzech żywych sąsiadów to komórka będzie żyła w następnym pokoleniu.Prawa proste, ale działają :-)Ba! Zaskakują wielu "ekspertów", że o politykach nie wspomnę.Mamy tutaj do czynienia z systemem samowyłaniającym się, w którym choć istnieją znane prawa to nie ma możliwości przewidzenia stanu systemu w przyszłości bez przeprowadzenia układu przez wszystkie stany między momentem w którym chcemy dokonać prognozy (czyli TU i TERAZ), a momentem prognozowanym (czyli WTEDY).Dlatego gdy polityk lub ekonomista przedstawia "prostą", "logiczna" i "oczywistą" receptę na poprawę świata [vide "podatki muszą być niższe, bo wtedy będzie na 100% niższe bezrobocie" albo "zaostrzymy prawo i przez to będzie bezpieczniej", tudzież makabryczne "kara śmierci poprawi bezpieczeństwo"] to miejmy przed oczami grę w życia, ona pokazuje, że nawet znając dokładny stan tu i teraz, nie możemy z całą pewnością wyrokować co będzie w przyszłości.
Podobne postybeta
TDD [Test Driven Development] - genialne, ale trudne :-)
Umarł Linux, niech żyje Linux ;-)
"Pokolenie nihilistów"
Pożytki z niedosypiania?
Walka z VacLagiem - start ;-)
niedziela, lutego 04, 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz