niedziela, października 01, 2006

Był wrzesień, jest październik

No i zaczął się październik. Na razie jest ciepło bo jakieś 22 stopnie Celsjusza, ale to się pewnie będzie zmieniać.Jako, że w tym roku nie miałem jeszcze żadnego normalnego urlopu [chociażby tygodnia] to odczuwam przemożną przyjemność z wiedzy, że studenci też już nie mają wakacji ;-)Co nie zmienia faktu, że i tak im zazdroszczę bo studia są fajne :-)W czwartek widziałem Wawel, co prawda przez mgłę, ale jednak :-)Swoją drogą ciekawe jest to, że łatwiej jakoś zauważyć hotel Sheraton w Krakowie niż Wawel, ale może to tylko moje odczucie.Ostatnio testuje nową taktykę na drodze, jak ktoś mi drogę zajedzie albo wlecze się przede mną to się do tego kogoś uśmiecham. Chyba nawet działa ;-)

Podobne postybeta
Eclipse vs. NetBeans
Raport z emigracji - Mają tu w styczniu wegetacje :-)
Programowanie z uśmiechem?
Buffy ma 40 lat....
Szukanie wroga

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz