wtorek, kwietnia 25, 2006

Social networks, mapy i papierowy organizer

Proszę, kilka dni temu pisałem o tym, że Google Maps dodało nowe zdjęcia niektórych fragmentów Polski, a tu dziś jeszcze lepsza wiadomość :-) Google Maps ma już mapy Polski ;-) Tego typu newsy interesują mnie też z powodów zawodowych, w końcu kiedyś pisałem oprogramowanie do lokalizacji pojazdów.

Znalazłem też dziś ciekawą rzecz, a mianowicie PocketMod czyli papierowy organizer (znalazłem przez Wykop, który wskazywał na tego bloga). PocketMod podsunął mi pewien pomysł na program, ale poczekam trochę z jego realizacją.

Dzisiejszy wieczór minął mi też pod znakiem LinkedIn, to social network czy jak wole to nazywać sieć znajomych, która pozwala na wyszukiwanie najkrótszych ścieżek między nami, a ludźmi z którymi szukamy kontaktu.... To duże uproszczenie, za tymi sieciami stoją całe teorie socjologiczne, których konkluzje sprowadzają się do tego, że przeciętna odległość między dowolnymi dwiema osobami na świecie to 6 osób.

To mi się kojarzy z tym, że te teorie nie biorą chyba jednej rzeczy pod uwagę ;-) Jest kilka osób z którymi łączyły mnie bliskie lub nawet bliższe kontakty [czyli odległość 1 osoby] i śmiem wątpić by w jakikolwiek sposób doszło do ponownego kontaktu.
Znaczy to, że w grafie takiej sieci znajomych choć dwa węzły [ja i któraś z tych osób] znajdują się w bezpośrednim sąsiedztwie, to "cena" kontaktu jest zbyt wysoka. Czyli węzły grafu są może i bezpośrednio połączone, ale odległość jest bardzo duża ;-)
To przy przyjęciu, że taka sieć jest statyczna, w rzeczywistości jest raczej dynamiczna, ze zmienną "odległością". Tą odległość można by porównać do przepustowości łącz i mamy wizje Internetu ;-)


Podobne postybeta
Strasząca książka - Extinction: The Thriller
Najmocniejszy "żart" Prima Aprilisowy
Papierowy GMAIL i Internet z tualety ;-)
5G do mnie nie trafia
Rant śmietnikowy ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz