Od dłuższego czasu prześladuje mnie pomysł stworzenia rozproszonej maszyny wirtualnej Java'y, ale nie takiej od podstaw, a raczej bazującej na istniejących rozwiązaniach :-)
Wg. teorii wyglądać powinno to w taki sposób, bierzemy kilka komputerów z zainstalowanymi JVM, w każdej z nich przekształcamy ClassLoader'a w taki sposób by zamiast plików class ładował on "kadłubki" klas, które zapewniać nam będą zdalne wykonywanie na odległych maszynach. Można sobie wyobrazić, że ClassLoader będzie przy pomocy mechanizmów odbić badał oryginalną klasę i pisał dla niej "kadłubek", którego zadaniem będzie jedynie odwoływanie się do maszyny na której stworzone będą obiekty [problemem pozostaje tu to jak te obiekty powinny być obsługiwane po drugiej stronie], dodatkowo kadłubek mógłby przechowywać informacje o położeniu obiektu tak by możliwe było przenoszenie obiektów "w locie". Problemem pozostają jednak wątki, mechanizm serializacji w Java'ie nie daje możliwości zserializowania wątku i późniejsze podniesienia go.....
Na razie to pomysł i luźne przemyślenia, ale w końcu to tylko post próbny :-)
Podobne postybeta
.... ku rozproszonej JVM
Droniątko
Luźne spostrzeżenia ;-)
Łuna - luna ;-)
A jednak się kręci
poniedziałek, marca 20, 2006
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz