Zawsze gdy natrafię w sieci na jakąś sensacyjną wiadomość staram się znaleźć jej potwierdzenie, używam do tego zwykle google'a... i zwykle trafiam na tą samą wiadomość napisaną czasem trochę innym językiem.
Po dłuższych poszukiwaniach udaje mi się zwykle znaleźć informację źródłową na której bazowały wszystkie inne, robiąc to wprost lub dziedzicząc po innej wiadomości.
Mamy tu do czynienia z dwoma problemami.
Pierwszy jest taki, że w czasach szybkiej informacji nikt nie ma czasu na jej weryfikację, dlatego wystarczy umieścić odpowiednio nośny temat w poczytnym miejscu i jeżeli ktoś go podchwyci to mamy pewną sensację.
Drugi, z mojego punktu widzenia ciekawszy i istotniejszy to problem znajdowania informacji źródłowej, oraz obserwacji ewolucji tej informacji. W pierwszej publikacji mamy np. stwierdzenie "X potwierdził, że rozważano możliwość interwencji", któryś z potomków tej informacji będzie zawierał już stwierdzenie "X twierdzi, że interwencja jest niemal pewna", aż w końcu gdzieś przeczytamy "X stwierdził, że interwencja jest kwestią godzin".
Zastanawia mnie czy możliwe jest opracowanie mechanizmów wyszukiwania informacji źródłowych i późniejszego śledzenia ewolucji informacji, a przez to automatycznej oceny rzetelności serwisów.
Podobne postybeta
Kody źródłowe JPC - emulatora x86 w Java'ie
Ekran co się świeci vs. matowy ekran
Nie wyłączysz światła jak padnie WiFi....
Atak kreacjonistów
Maniacki pomysł na inteligentny dialer ;-)
poniedziałek, marca 20, 2006
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz