Od 1:00 do 13:00 mam on-call'a, nic się niby nie powinno zdarzyć, ale już mi odbija.
Mam słuchawki na uszach to przyniosłem sobie telefon z PagerDuty na biurko, żeby w razie czego zobaczyć jak będzie wyło i błyskało....
Coś czuję, że jak będę szedł pod prysznic to też będę brał.
Fuck..... chciałbym umieć ciut bardziej olewać.
Podobne postybeta
Ostatni on-call ;-)
Chyba zabiłem mojego Pocket PC....
Zgubiłem dźwięk...
Kiedy następny on-call?
A może by tak nosić drugi telefon specjalnie do on-call'a?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz