sobota, października 17, 2020

On-call....

Od 1:00 do 13:00 mam on-call'a, nic się niby nie powinno zdarzyć, ale już mi odbija. 

Mam słuchawki na uszach to przyniosłem sobie telefon z PagerDuty na biurko, żeby w razie czego zobaczyć jak będzie wyło i błyskało....

Coś czuję, że jak będę szedł pod prysznic to też będę brał.

Fuck..... chciałbym umieć ciut bardziej olewać.



Podobne postybeta
Ostatni on-call ;-)
Chyba zabiłem mojego Pocket PC....
Zgubiłem dźwięk...
Czemu prysznic jest bardziej eco(nomiczny) i eco(logiczny) ;-)
Kiedy następny on-call?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz