Komentarz IMHO głupi, ale i tak zacząłem się zastanawiać ile tego CO2 produkują komórki, albo chociaż ile prądu zużywają ;-) i to nie tylko uczniowie, ale wszyscy Polacy ;-)
Mamy takie dane i założenia:
- 3400 mAh - przeciętna bateria w telefonie komórkowym w 2018 roku,
- 5V - typowe napięcie ładowarki,
- 55 mln telefonów komórkowych w Polsce... ale przyjmiemy, że jednak koło 38 mln*, co pewnie i tak będzie zawyżoną liczbą,
- 72% - średnia skuteczność ładowarki (pewnie jest mniejsza bo coraz więcej telefonów jest ładowanych bezprzewodowo, przyjmijmy 70% (choć dane są z 2012 roku...)) ,
- 99% - skuteczność ładowania baterii Li-ion,
- 1 ładowanie dziennie
Połączenie 2 pierwszych liczb daje nam jakieś 17 Wh energii w 1 baterii, ale że przyjmujemy 70% skuteczność samej ładowarki i 99% ładowania to mamy żużyte ~24.5 Wh.
Co po pomnożeniu przez 38 mln telefonów, które są codziennie ładowane wg naszych założeń to mamy zużycie energii w wysokości 932 MWh.
Co by znaczyło, że samo ładowanie komórek zjada koło 0.2% wszystkiej energii** produkowanej w Polsce ;-)
Gdyby przyjąć, że ładowanych dzień w dzień komórek jest nie 38 mln, a 20 mln i że ładowane są tylko w 80%, to mielibyśmy zużycie energii w wysokości 392 MWh dziennie co daje jakieś 0.08% wszystkiej energii wyprodukowanej w ciągu dnia.
Teraz policzmy ile to produkuje CO2....
Możemy przyjąć, że produkcja 1 MWh to 800 kg CO2, co by znaczyło, że dzień w dzień w powietrze idzie 745.6 tony CO2, albo bardziej między 313.6, a 745.6 tony CO2.
Podobno przeciętne drzew w ciągu dnia "zjada" koło 60 g CO2.
Czyli jakby założyć, że cały ten CO2, który wydalany jest dla produkcji energii do karmienia komórek musi być zeżarty przez drzewa to potrzebujemy od 52 do 124 mln drzew ;-) (podobno leśnicy sadzą co roku 500 mln drzew......).
Jedna komórka potrzebuje więc jakieś 2.6 drzewa ;-) czyli jakby każdy posiadacz komórki posadził 3 drzewa to nie powinno być problemu CO2 z komórek*** ;-)
Co by się zgadzało mniej więcej jakby liczyć to w drugą stronę z przeciętnego zużycia energii przez 1 komórkę ;-)
Możemy przyjąć, że produkcja 1 MWh to 800 kg CO2, co by znaczyło, że dzień w dzień w powietrze idzie 745.6 tony CO2, albo bardziej między 313.6, a 745.6 tony CO2.
Podobno przeciętne drzew w ciągu dnia "zjada" koło 60 g CO2.
Czyli jakby założyć, że cały ten CO2, który wydalany jest dla produkcji energii do karmienia komórek musi być zeżarty przez drzewa to potrzebujemy od 52 do 124 mln drzew ;-) (podobno leśnicy sadzą co roku 500 mln drzew......).
Jedna komórka potrzebuje więc jakieś 2.6 drzewa ;-) czyli jakby każdy posiadacz komórki posadził 3 drzewa to nie powinno być problemu CO2 z komórek*** ;-)
Co by się zgadzało mniej więcej jakby liczyć to w drugą stronę z przeciętnego zużycia energii przez 1 komórkę ;-)
* - sam mam w domu 4 albo 5 komórek, i kilka kart SIM, choć fakt, że nie aktywnych. Tak na czuja zakładam jednak, że góra 38 mln komórek w Polsce jest ładowane dzień w dzień, pewnie przesadzam i może jest to 20 mln.
** - tu trzeba uważać, bo MWh to moc razy czas, czyli energia i tak naprawdę powinna być wyrażana w joulach (dżulach ;-)), do tego łatwo znaleźć albo całkowitą energię wyprodukowaną w roku, albo znów całkowitą moc i trzeba uważać, które się liczy
*** - OK, cykl węglowy i te sprawy i nie jest to takie proste, bo jednak to drzewo w pewnym momencie umrze i przy rozkładzie zacznie oddawać to CO2 do atmosfery... ale przyznam, że cykl węglowy znam raczej bardziej jako hasło tylko ;-)
*** - OK, cykl węglowy i te sprawy i nie jest to takie proste, bo jednak to drzewo w pewnym momencie umrze i przy rozkładzie zacznie oddawać to CO2 do atmosfery... ale przyznam, że cykl węglowy znam raczej bardziej jako hasło tylko ;-)
Podobne postybeta
Spisek ClassLoader'ów ;-)
Strach się bać
Java i liczby pierwsze, odsłona druga
A takie tam ;-)
Imigranci nas nie zaleją
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz