poniedziałek, kwietnia 09, 2018

Chcę MBP15, ale z klawiaturą ;-)

Chcę jednak Macbooka....

Kocham moje Ubuntu, ale jednak mój laptop jest wybitnie stacjonarny ;-)

Niby jest jakaś zasada w firmie, że po 3 latach dostaje się laptopa na wynos... ale:
a) nie widziałem żadnej polityki, która to opisuje, a jedynie słyszałem w Dublinie w biurze, w USA w biurze i od ludzi, którzy wcześniej pracowali,
b) kto powiedział, że będę pracował 3 lata? ;-),
c) to jednak jeszcze dużo czasu,
d) mój MBP jakiś taki dziwny jest*

Stąd chodzi za mną idea kupna MBP.

Jeden problem, czy teraz i kupić model z 2015 roku, czy może poczekać na modele z 2018?

Te modele z 2016 i 2017 roku odpadają bo ja chcę mieć górny pasek klawiszy.
W nosie mam fikuśne ikonki w niektórych apkach, ja chcę mieć fizyczne klawisze funkcyjne żeby móc sobie spokojnie klikać CTRL-SHIFT-F10 jak chcę uruchomić wszystkie testy w klasie, albo F9 jak chcę robić Step Over w debugerze.

Ciągle mam nadzieję, że Apple zmądrzeje i odda klawiaturę w wersji MBP z 2018 roku, a może doda jeszcze nawet 32 GB RAM...

Chociaż nie do końca wierzę, że to zrobią.
Tzn. w RAM wierzę, w powrót dobrej klawiatury nie.



* - od "urodzenia" ma wgniecenie na obudowie, nie działa mu HDMI, a ostatnio jeden z DisplayPortów przestał

Podobne postybeta
Uniwersalny zasilacz ;-)
Nowy pracowy laptop uświadomił mi jak wolny jest mój prywatny laptop ;-)
Sztuczki tropiciela błędów - breakpoint na sterydach ;-)
Dzień z frontu ;-)
A może by tak Macbooka Air?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz