Gdy człowiek robi się zły i rozdrażniony to ma najpewniej* niski poziom serotoniny w mózgu....
Można więc próbować ten poziom serotoniny trochę podnieść dostarczając organizmowi substancji z których będzie potrafił on zsyntetyzować serotoninę.
Potrafi to zrobić z tryptofanu.... a ten jest w czekoladzie :-)
I teraz taktyczne użycie czekolady jest tak, że jak czujemy, że zaczynamy się irytować to trzeba sięgnąć po 1-2 kostki** i przyjąć.
Zwykle powinno pomóc.
Może to być efekt placebo, ale wydaje się działać ;-)
* - OK, bardziej "może", zamiast "najpewniej".
** - kostki! nie tabliczki ;-)
Podobne postybeta
Coca-Cola Zero i pomidory = najbardziej "odchudzająca dieta" na świecie ;-)
To działa! :-)
Bycie człowiekiem jest dziwne.
2GB :-)
Stefany.... - moja pełna kolekcja :D
wtorek, września 05, 2017
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz