Dotarło do mnie, że już od ponad 9 miesięcy nie mam on-call'a.
To jest świetne.
Móc iść do łazienki bez telefonu, wiedzieć że jak idziesz spać to zaraz nie zadzwoni telefon, nie musieć słuchać pokrętnych tłumaczeń managementu, że przecież tak jest wszędzie.
Gdy miałem on-call'a to w trakcie brania prysznica zdarzało mi się przerywać mycie Przemka by sprawdzić czy czasem telefon leżący na pralce nie dzwoni.
A teraz nie muszę się tym przejmować :-)
To jest piękne!!!
To jest świetne.
Móc iść do łazienki bez telefonu, wiedzieć że jak idziesz spać to zaraz nie zadzwoni telefon, nie musieć słuchać pokrętnych tłumaczeń managementu, że przecież tak jest wszędzie.
Gdy miałem on-call'a to w trakcie brania prysznica zdarzało mi się przerywać mycie Przemka by sprawdzić czy czasem telefon leżący na pralce nie dzwoni.
A teraz nie muszę się tym przejmować :-)
To jest piękne!!!
posted from Bloggeroid
Podobne postybeta
Czemu prysznic jest bardziej eco(nomiczny) i eco(logiczny) ;-)
Jajx.........
No i jest problem natury logistyczno-temporalnej....
3 miesiąc bez on-call'a :-)
A może by tak nosić drugi telefon specjalnie do on-call'a?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz