piątek, maja 29, 2015

Google I/O 2015

Oglądałem dziś Keynote i kilka prezentacji.
I mam zgryz.
Keynote wyszedł jakby musieli coś na szybko usuwać z prezentacji i nie zdążyli już poprawić tekstów.
Wiele fragmentów miało jakieś niezrozumiałe przeskoki, a pokazywane filmiki nie pasowały do przekazu.
Najlepszą częścią było pokazanie Tap on Now, które doda do Google Now ficzery dzięki którym Now będzie w stanie wyciągnąć dodatkowe informacje z kontekstu tego co robimy czy z czym pracujemy.
To jest coś co jest bardzo rewolucyjne, acz trudne do pokazania.
Równie dobra była prezentacja Cardboarda i JUMP. Może nie przedstawiono tam czegoś tak fajnego jak Tap on Now, ale i tak fajne.
Prezentacja Brillo była dziwna. Produkt zapowiada się genialnie, ale nie padła żadna nazwa producenta z którym będą współpracować, no poza Nestem. To dziwne, gdy Google zaczynało Androida (którego kupili) to stworzyli Open Handset Alliance do którego niemal natychmiast weszło wielu producentów sprzętu i operatorów. A tutaj zero nazw.
A chciałbym żeby Brillo się przyjęło.
Prezentacja Androida M też nie zachwyciła.
Powoli ciekawie rzeczy łatwiej znaleźć w Google Play Services niż w Androidzie ;-)
Sekcja Android Wear była dziwna bo pokazali rzeczy, które już pokazywali wcześniej.

Jakiś taki oszukany się czuje bo mi gwiazdkę popsuli ;-)

posted from Bloggeroid



Podobne postybeta
Google I/O 2015 spojrzenie drugie
Google I/O 2016 - subiektywnie o keynote
"Obiektywizm"
Czy Brillo czeka los tagów NFC?
Google Drive.... wielkie mi coś...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz