Okazuje się np. że mamy w Krakowie zakręty zwane Michigan left :-) czyli takie gdzie w lewo skręca się przez zawracanie i skręcanie w prawo ;-)
Na mapce poniżej widać takowy w KRK:
Pokaż Michigan Left na większej mapie
Nie wiedziałem nawet, że taki rodzaj zakrętu ma specjalną nazwę :-)
Chyba nawet ze 2 razy z nich korzystałem ;-) [niewiele razy bo w KRK używam samochodu głównie do wjeżdżania do miasta w poniedziałek i wyjeżdżania w czwartek ;-)].
Podobne postybeta
Wycieczka po LA ;-)
Wszystko kłamie ;-)
Mój Robot - podejście pierwsze ;-)
Który kod (nie kot! ;-)) lepszy?
Spryciarz z Londynu i kilka uwag o tłumaczeniu
Hmm, mi zawsze mówiono, że takie zawracanie, a dokładniej np skręt w prawo z Focha i nawrót na tej... 'nawrotce' nazywa się agrafka:) Oglądam przez net od lat program Jedź bezpiecznie (http://www.tvp.pl/krakow/motoryzacja/jedz-bezpiecznie) gdzie omawiane są jakieś tam bardziej niestandardowe skrzyżowania w Krakowie i właśnie takie nawrotki nazywane są po krakowsku agrafkami. Jeśli można wiedzieć, skąd wytrzasnąłeś ten michigan left?:)
OdpowiedzUsuńZ Google Reader Play pojawił mi się tekst "Should left turns be illegal?" (http://www.autoblog.com/2011/01/14/should-left-turns-be-illegal/) i że teza w tytule jest dość śmiała to zajrzałem i tam (albo na którejś ze stron do których są linki w tekście) o Michigan left :-)
OdpowiedzUsuńA bardzo możliwe, że u nas to się nazywa agrafka, ale Wikipedia nie wie o tym ;-)