Nadal chce mi się spać, ale położenie się spać jest bardziej skomplikowane niż siedzenie i słuchanie po raz 2 miliony pięćset cztery tysiące 238 kawałka Clannad Journey's End :-)
Wiecie czemu promowanie pomysłowych programistów ma sens w firmie?
Bo miewają zwykle więcej pomysłów niż są w stanie przetestować i zrealizować, a przez to niektóre z tych pomysłów leżą latami bez realizacji. A jak takiego kogoś się promuje to nagle okazuje się, że niektóre z pomysłów można delegować do realizacji na inne osoby.
A to może dać jeszcze kopa rozwojowego reszcie zespołu bo daje sygnał, że głupie pomysły też trzeba testować, zachęca też do kreatywności, bo z jednej strony jest przekaz "promujemy" kreatywnych, a z drugiej jest zwykła zazdrość o zabawę i reakcja "ja też chcę".
A tak przy okazji, kreatywność to między innymi głupie pomysły... zwykle głupie pomysły ;-)
Btw. tego kawałka Clannad... dobrze czasem poczytać tekst bo dzięki temu już wiem np. co to jest (albo raczej kto ;-)) kindred i rozumiem tekst "Farewell from my kindred, and friends I loved so dear"
Wiecie czemu promowanie pomysłowych programistów ma sens w firmie?
Bo miewają zwykle więcej pomysłów niż są w stanie przetestować i zrealizować, a przez to niektóre z tych pomysłów leżą latami bez realizacji. A jak takiego kogoś się promuje to nagle okazuje się, że niektóre z pomysłów można delegować do realizacji na inne osoby.
A to może dać jeszcze kopa rozwojowego reszcie zespołu bo daje sygnał, że głupie pomysły też trzeba testować, zachęca też do kreatywności, bo z jednej strony jest przekaz "promujemy" kreatywnych, a z drugiej jest zwykła zazdrość o zabawę i reakcja "ja też chcę".
A tak przy okazji, kreatywność to między innymi głupie pomysły... zwykle głupie pomysły ;-)
Btw. tego kawałka Clannad... dobrze czasem poczytać tekst bo dzięki temu już wiem np. co to jest (albo raczej kto ;-)) kindred i rozumiem tekst "Farewell from my kindred, and friends I loved so dear"
Podobne postybeta
Wündermind
Dziwne linki w iGoogle ;-)
Działamy
Google +1 będzie miał chyba API (już ma ;-))
Opowieść o "zmotywatorach" ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz