sobota, lipca 24, 2010

Piszemy sobie Bloggeroida dla Androida ;-)

Tak sobie piszę tego mojego Bloggeroida (nazwa miała być tymczasowa, ale jak na razie mi się podoba ;-)) i stwierdzam, że na Androidzie pisanie aplikacji przypomina składanie jej z klocków ;-)

Ja co jakiś czas albo wykorzystuję ponownie jakiś kawałek z Bloggeroida, albo wykradam sobie samemu kod z Blipusia. Przez to pisanie jest takie, że najpierw się walczy z danym problemem, a później wykorzystuje się ten sam kod kilka razy.

Niby normalnie też tak to wygląda, ale chyba w mniejszej skali.

Np. w Androidzie do przesyłania danych między aktywnościami można wykorzystać Intent'y, które "robią" tu za coś w stylu formularzy/requestów z Weba. Dzięki temu praktycznie ten sam kod obsługuje mi dodawanie obrazków z Galerii otwartej przez Bloggeroida, z wykorzystania opcji do "podzielenia" się obrazkiem jak i z ikonki notyfikacji w razie problemu.

Sam Bloggeroid niewiele jeszcze potrafi, można napisać post, opublikować go na dowolnym z Bloggerowych blogów skojarzonych z naszymi kontami w Google, dodać konto, wrzucić obrazki do posta i tyle ;-)

Teraz próbuję dodać możliwość "zarządzania" obrazkami, bo jeżeli chciałbym dodać możliwości edycji istniejących wpisów to trzeba sobie będzie umieć dać radę z obrazkami, a i sama aktywność pewnie nada się na zrobienie selektora dostępnych postów i blogów ;-)

Pod pojęciem "zarządzania obrazkami" rozumiem możliwość ich obejrzenia (coby sprawdzić czy to ten obrazek) , podmiany i wyrzucenia z posta.

Udało mi się również dodać wrzucanie filmów do Picassa'y co oznaczało wrzucanie do Google Video, ale jakoś nie wyszło mi wygenerowanie na podstawie odpowiedzi kodu do osadzenia filmu na stronie, więc kod wyleciał. Dlatego myślę o dodaniu wsparcia do wrzucania filmów do YouTube... jedyne co mnie blokuje to to, że nie wiem czy chcę przekształcać swoje konto na YouTube w konto developerskie... no i konieczność męczenia użytkownika informacją co mu wolno wrzucić do YouTube, a czego nie, oraz sama długość całego procesu wrzucania. To ostatnio mnie trochę martwi bo nie jestem do końca pewien czy mogę mieć pewność, że Android mi wątku wrzucającego nie zabije, a wtedy użytkownik straci posta i nawet może o tym nie wiedzieć.

Ogólnie zabawa z pisaniem Bloggeroida jest całkiem miła choć bywa męcząca ;-) Bo jak na razie piszę to dla siebie, czyli cudownego klienta, który nie marudzi i wie czego chce ;-)




Podobne postybeta
Prototypowanie dla Androida
Bloggeroid 1.0 :-)
Android - nawet platofrma potrafi przeciwko Tobie knuć ;-)
Robimy z telefonu/tabletu z Androidem serwer WebDAV ;-)
Bloggeroid - wersja 1.0 tuż, tuż ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz