Po dzisiejszym deploymencie aplikacji na serwerze Bea WebLogic stwierdzam, że po 3 dniach siedzenia i szukania przyczyn czemu coś nie działa, człowiek nabiera zdolności do sprawienia by w końcu zadziałało ;-)Ponieważ deployment był poza firmą to w firmie został mój laptop, na którym niestety działa mój komunikator internetowy i przez to gdy próbuje się zalogować do sieci przy pomocy komunikatora w domu to chwilę jestem widoczny po czym znikam ;-) by znów po chwili się pojawić. Liczyłem, że mi się firmowy laptop zrestartuje, ale widać akurat teraz postanowił być stabilny.
Podobne postybeta
JRockit - początki dotykania się z ;-)
Biuro On-Line :-)
Brak urlopu niedobry
Dart wolny.... w sensie nieprędki
OpenOffice.org i inne produkty Open Source - ofiary kryzysu? ;-)
sobota, listopada 18, 2006
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz