Współczesne tworzenie aplikacji to ciągła walka z narzędziami i bibliotekami.
Dziś postanowiłem usunąć z mojej aplikacji do blogowania, czyli z Bloggeroida możliwość uploadowania obrazków.
Czemu to muszę zrobić?
Bo kiedyś zdecydowałem się używać 3rd party usługi, czyli Picasy od Google do przechowywania obrazków (używam też Bloggera, ale Bloggeroid to klient Bloggera ;-)).
A Google po wielu latach wspierania Picasy uznało, że już jej nie będzie wspierać, że Google Photos są lepsze.
To zabijają Picasę, proponując przejście do Google Photos. Które to Google Photos nie mają możliwości publikacji obrazków tak by były możliwe do osadzenia na innych stronach.
To usunąłem z Bloggeroida odpowiednie fragmenty kodu, a szczerze to nawet nie kod, a jego użycia.
Zrobiłem wersję z podpisem.... próbowałem wrzucić do Google Play Console, które mnie opluło, że nie, bo wersja targetApi jest 25, a powinna być najmniej 26....
To zmieniłem to, ale to wymagało zmienienia wersji narzędzi buildujących....
To znów zmianę wersji bibliotek.
Jak już niby wszystko było OK, to znów Gradle zaczął płakać, że Jack (kompilator który pozwalał używać ficzerów w Java 8) jest deprecated.
Gdy wyłączyłem Jacka to zaczęło płakać, że bez niego nie mogę używać ficzerów z Java 8.
Żeby móc ich używać zainstalowałem wtyczkę Androida do Gradle w wersji 3.0.0 lub wyższej.
To zaczęło płakać, że nie umie pobrać Kotlina z repozytorium od Google...
Zmieniłem wersję Android Studio (bo z IntelliJ i tak nie chciało działać).
Okazało się, że muszę zmienić wersję Gradle'a.
Zmieniłem wersję Gradle'a to okazało się, że moje pliki buildowe są niekompatybilne bo używam compile i testCompile, a powiniennem implementation i testImplementation....
To nie pomogło bo znów coś leci....
Jak rozumiem teraz dlatego, że gdzieś któryś kawałek kodu, którego nie używam, ale używa jakaś biblioteka jest niekompatybilny z najnowszym Gradle....
Gdzie popełniliśmy błąd?
Programiści mieli podobno rozwiązywać problemy przy pomocy kodu, a teraz głównie spędzają czas walcząc z narzędziami.
Wprowadzono narzędzia i biblioteki, które miały ułatwić nam pracę, miały sprawić, że nie będziemy marnować czasu na niepotrzebne zadania.
A w rezultacie dostaliśmy kolejne.
Gdy potrzebujesz zrobić coś bardzo typowego, powiedzmy stworzenie nowego projektu, to coś co zajęłoby Ci może 15 minut zajmie Ci 30 sekund, plus jakieś 30 minut polowania po internecie na instrukcję skąd co pobrać.
Gdy narzędzia przestaną działać spędzisz wiele, naprawdę wiele godzin walcząc z nimi.
Podobne postybeta
Rant po toolach w stylu Mavane, Gradle, Bowera i całej tej hałastry
Tak Maven'ie, zbłądziłem ;-)
Kilka Androidów w domu... jak to jest?
O wyższości aplikacji natywnych nad tymi w HTML5 - od strony developera
Taki tam rant po Gradle i Dockerze ;-)
niedziela, lutego 17, 2019
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz