Lubię noc. Jest cicha i spokojna, nic człowieka nie rozprasza.
Jedyny problem to zegar, który nieustannie przypomina swym tykaniem (wirtualnym), że jutro też jest dzień i trzeba będzie wstać.
Noc ma też plusa w postaci gwiazd.
Gwiazdy są dobre.
Chyba zawsze lubiałem noc. Pamiętam, że gdy byłem mały zawsze wracaliśmy od rodziny z Częstochowy pociągiem i zawsze w nocy. Zawsze mnie wtedy fascynowało patrzenie na "śpiące" budynki. Do teraz to lubię, to i zastanawianie się jak to też się ludziom mieszka w tych domach.
Ot, takie post-niedzielne wylanie kawałka "duszy" :-)
Jak są tu gdzieś błędy ortograficzne to przepraszam, ale niestety G1 nie ma korekty pisowni.
Podobne postybeta
Hypertext rozprasza
Prosty spell checker, czyli jak umiejętnie połączyć teorie z praktyką
Rozszyfrowałem w końcu znaczenie słowa "socjalizm" dla przeciętnego "libertarianina" ;-)
Koszmarny Garbage Collector ;-)
Książki w grudniu ;-)
poniedziałek, maja 25, 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz