Po nerwowych chwilach z RPi3 udało mi się je uruchomić :-)
Ciągle świeciła tylko czerwoną diodą co oznacza, że RPi nie może przeczytać nic z karty SD.
Moje główne problemy wynikały z użycia starego Raspbiana.... pobrałem nową wersję, rozpakowałem.... i byłem pewien, że zapisałem ją na kartę SD...
Teraz wiem, że jak się coś zapisuje na kartę SD to dobrze sprawdzić co się zapisuje ;-)
W moim przypadku okazało się, że w folderze z którego uruchamiałem program do zapisania karty SD miałem od dawna obraz ze starym Raspbianem i w ferworze walki przy pierwszym podejściu zamiast nowego obrazu zapisałem stary ;-)
RPi3 nie ma zbyt wielu nowości w stosunku do RPi2, poza wbudowanym WiFi i Bluetoothem, do tego procesor jest z młodszej rodziny.
Do tego od wersji 3 złącze na karty SD nie ma sprężynki.
Podobne postybeta
Prawdziwie przenośny komputer ;-)
No i gdzie jest Android@Home?
To działa!!! Wykryło mi dostępność Samertajm :-)
Bloggeroid 1.2 - zróbmy to ciut bardziej przewidywalne ;-)
Końcówki -ą i -om, moi najwięksi wrogowie
sobota, sierpnia 06, 2016
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz