Bartender 5 w ogóle poległ, niby nic, tylko górny pasek potrafi dostać hopla i ciągle kraść kursor. Więc de facto nie da się tego używać.
Bartender 6 wcale nie jest dużo lepszy, działa, działa... i nagle przestaje działać.
Yoink! lubi znikać, a nawet jak nie znika to się trzyma jednego workspace'a.
Chciałem jeszcze dodać CopyQ, ale nie to na poprzednim macOS mi szwankuje, na macOS 26 akurat działa w miarę dobrze.
Większość tych problemów jest taka nie do końca oczywista, nie zawsze je widać, trzeba na nie czekać, ale tak parę razy w ciągu dnia się potrafią zdarzyć.
Widziałem je tak na Macu Mini (M4 Pro z 64 GB RAM) i Macbooku Air (M4 z 24 GB RAM), więc to nie jest do końca coś związanego ze sprzętem.
Podobne postybeta
Za "mądry" system
Życie artysty jest trudne - System Extensions na macOS z ARMem...
OpenOffice.org2GoogleDocs v1.0.0 :-)
Bestyjka - nowy mac podróżny ;-)
Mam kryzys wiary w lokalne LLMy ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz