czwartek, sierpnia 30, 2018

0 prawo programowania - Shit hits all fans in the same time

Dziś miałem spotkanie o projekcie który robię tutaj w Kalifornii.
Z mojej strony powiedziałem w pewnym momencie, że i tak niestety w wielu momentach muszę po prostu czekać na "beep beep" które mi zrobi komputer gdy skończy się długo trwająca komenda.
I wtedy padła odpowiedź, że to nie problem bo przecież się przełączę na coś innego w tym czasie.

I zaskoczyłem rozmówców odpowiedzią, że nie ;-) bo jak moje doświadczenie wskazuje "shit hits usually both fans in the same time".

Nauczyłem się, że lepiej wykorzystam czas czekając na coś co się robi jak pozastanawiam się co mogę zrobić dalej, albo nawet sprawdzę co piszą akurat na Wyborczej, ważne by nie przełączać się na inne zadnie.
Bo jeśli ciągnie się kilka rzeczy w taki sposób to zwykle w najbardziej krytycznej fazie obie są na tapecie w tym samym czasie i jak coś się zaczyna walić to w obu jednocześnie (co nie jest takie dziwne, bo contex switching i podobne najpewniej sprawiły, że i tak jakość obu rzeczy jest upośledzona).

Już kila razy "młodszych" kolegów w pracy ostrzegałem, żeby uważali bo jak przyjdzie co do czego to "shit will hit both fans in the same time", większość nie wierzyła i zwykle przekonywali się jakiś czas później, że to niestety tak działa.

Nic tak człowieka nie uczy jak rany na własnym ciele ;-)


Podobne postybeta
Egipt, Tunezja, Londyn, whatever, czyli chcem na urlop
Błee
Pożycz mi swój procesor ;-)
Déjà vu...
Seks w ujęciu informatycznym ;-) - rozmnażanie ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz