piątek, marca 24, 2017

Netflix w służbie nauki - nauki języka ;-)

Na studiach odkryłem Buffy the Vampire Slayer.
TVN pokazywał, pokochałem ten serial bo to było naprawdę nietypowe, że mała, drobniutka blondynka, która w każdym innym horrorze czy thrillerze byłaby ofiarą tutaj była Obrońcą Ludzkości.
Niestety po pokazaniu 2 niepełnych serii TVN przestał pokazywać Buffy...
Ja już wtedy wsiąkłem na tyle, że mi Buffy brakowało.

I jakoś wtedy zacząłem oglądać Buffy na szwedzkiej stacji TV4.
Szwedzi to na tyle miły naród, że serial pokazywali w oryginale ze szwedzkimi napisami :-)

To zacząłem tak oglądać Buffy... dłuższego czasu spędzonego na oglądaniu Buffy potrzebowałem by zauważyć, że moja znajomość angielskiego podskoczyła.

Póżniej odkryłem jeszcze, że do oryginalnej anglojęzycznej ścieżki dobrze mieć angielskie napisy!

Wtedy większość łapie się z tego co mówią aktorzy, a jak jest jakiś problem ze zrozumieniem, to napisy pomagają...
Przykład gdzie można mieć problem ze zrozumieniem z samej mowy poniżej ;-)


Od momentu gdy odkryłem, że oglądanie wersji oryginalnej + napisy po angielsku świetnie działa oglądam tak prawie każdy film.

Na Netfliksie mam skonfigurowane to tak, że domyślnie filmy i seriale lecą mi po angielsku z angielskimi napisami.
Wyłamuję się z tych ustawień tylko wtedy gdy jest to kreskówka z dobrym polskim dubbingiem (np. Shrek), film nie jest po angielsku w oryginale, albo oglądam z kimś kto nie zna angielskiego.

Co dziwne wiele osób które znam tak nie robi! Mam kolegów, którzy robili CAE czy inne certyfikaty językowe, a nadal filmy oglądają z polskimi napisami albo z lektorem.

To jest dziwne. Toż Netflix, czy większość płyt DVD daje nam darmowe narzędzie do nauki języka i nie korzystanie z niego to jakaś forma marnotrawstwa...

No i jak Wy oglądacie po polsku serial, to marnujecie czas, jak ja oglądam ten sam serial po angielsku z napisami po angielsku to szlifuję angielski ;-)


Podobne postybeta
Czemu oglądam filmy i seriale po angielsku z napisami po angielsku
Jak oni to dowiozą? ;-)
Szczęśliwe nieszczęścia ;-)
Dziwna konkurencja
Łatwo pisać, trudniej robić ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz