czwartek, czerwca 30, 2016

Ostatni dzień

Dziś był mój ostatni dzień w starej pracy.
Jutro pierwszy w nowej ;-)

Zostałem zaskoczony kartką z Minionkiem (podejrzanie do mnie podobnym) ;-) i ogólnie było tak jak to przy zmienianiu pracy, z jednej strony radość, że coś nowego idzie, z drugiej smutek, że stare się kończy, z trzeciej u tych którzy zostają poczucie "no idź se już i nie przeszkadzaj" ;-)
Dostałem też prezent dzięki któremu mogę kupić mnóstwo książek na Kindle'a :-)

Zabrali mi Macbooka, nowego nowa praca da najwcześniej jutro ;-)
Zabrali dzwonek aka badge, przez co chwilowo jestem krówką programistyczną bez dzwonka... co jest dziwne.

Dzięki starej firmie porzuciłem Windowsa.
Najpierw w firmie zamiast Windowsa zacząłem używać Linuksa... by go później zamienić na OS X ;-)
A, że Linux w pracy działał fajnie to w momencie problemów z Windowsem i SSD spokojnie mogłem przejść na Linuksa w domu.

Zwiedziłem Londyn.
Nadal jest tam bardzo dużo do zobaczenia, ale teraz umiem się jako tako poruszać po Londynie i wiem jak pojechać do UK jako turysta :-)
Będąc w Londynie spełniłem swoje marzenie i mam zdjęcie z Darwinem ;-)


Zobaczyłem St. Albans i Hatfield.
Widziałem wielkie magazyny "od środka", sam nawet coś grzebałem przy tym by działały :-)

Przerzuciłem się na IntelliJ'a z Eclipse'a. Tak mi się spodobał, że mam swoją własną licencję ważną do kwietnia 2018 ;-)

Poznałem wielu ludzi z innych krajów, nie tylko Brytyjczyków czy Szkotów, ale ludzi ze Słowacji, Ukrainy, Rumunii, Hiszpanii czy Indii. Jacyś Rosjanie i chyba Nowozelandczycy też się nawinęli :-)

Przestałem się bać Unit Testów, a nawet je pokochałem.
Polubiłem metodę, którą stosowałem już wcześniej, ale jej nazwy nie znalem, czyli "produkowanie" MVP.

Teraz kolejny etap :-) wdrażanie się w nowej firmie, szkolenie, nowy język programowania. Podróże i takie tam ;-)

Jeden znaczny minus, PKO BP mi nie podniesie limitu karty, bo akurat jestem w momencie przed zaczęciem nowej pracy, ale już poza starą ;-)
So, muszę czekać koło miesiąca na pierwszą nową wypłatę.... ale wtedy większy limit mi już nie będzie tak potrzebny ;-)


Podobne postybeta
Foczka #2 ;-)
Transport publiczny - moje top i bottom 5 (na dziś :-))
Windows 7 - łał :-)
Raport z emigracji ;-)
Dziwna sprawa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz