czwartek, maja 19, 2016

Google I/O 2016 - subiektywnie o keynote

Obejrzałem keynote i to nie była ta gwiazdka na którą czekałem ;-)

Google Home i Google Assitent nie zostały w ogóle pokazane w działaniu. Zobaczyliśmy je tylko na filmach, a na tych Google Glass też wyglądało fajnie.
Wygląda jakby zapomniano o Google Now, Google Now on Tap i trybie konwersacyjnym, który był już od roku dostępny.
Możliwości integrowania swoich aplikacji nadal nie widać...
Był klasyczny przykład z zamawianiem biletów do kina (w Polsce i większości świata raczej nie zadziała...) oraz rezerwacji w restauracji. Rzeczywiście są to rzeczy, które robimy tak często, że potrzebujemy by maszyny nas w tym wyręczyły ;-)
To coś podobnego jak aplikacja na zegarek do wzywania Ubera. Sama apka odpala się dłużej niż trwałoby wyjęcie telefonu i zamówienie, do tego na tyle często by na tym coś zyskać robi to znikoma liczba userów.

Allo i Duo wyglądały lepiej (szczególnie Duo jeśli działało po WiFi gdzie były miliony urządzeń (chociaż pewnie w innej sieci na innym kanale ;-)).
Ale to produkty dla ekstrawertyków, taki introwertyk jak ja nie skorzysta zbytnio ;-)
Coś się we mnie buntuje, że do wysyłania emotek zaprzęgnięto sztuczną inteligencję ;-)
Jak do niedawna najmądrzejsi ludzie spędzali czas nad tym jak pokazać nam lepsze reklamy, to teraz wygląda jakby zajmowali się wymyślaniem emotek ;-)
Reagowanie podpowiedziami na obrazki robi wrażenie, ale jest chyba rozwinięciem tego co wprowadzono kilka lat temu, czyli rozpoznawania tego co jest na obrazku. Teraz ma to przyjemniejszy interfejs.

Nowości w Android N są fajne, ale nie są znów takimi nowościami bo o wielu już słyszeliśmy.
JIT i 2 obrazy systemu są ciekawe.
Wsparcie dla ficzerów Java 8 w Androidzie też jest fajne, szkoda, że dopiero w N.

TPU (TensorFlow Processor Unit) mogą namieszać, jeśli Google udostępni do nich dostęp w swojej chmurze.
Chociaż z drugiej strony, nadal nie wiem czy bardziej będą używane do "klasycznego" machine learningu z regresją liniową czy logistyczną, albo bayesem, czy może do deep learningu?

Mam wrażenie, że wszelkie boty i asystenci cierpią na przypadłość znajdowania się w złym miejscu w uncanny valley. Kontakty z nimi są w wielu przypadkach bardzo dobre i ma się wrażenie, że rozumieją co się do nich mówi....... i w pewnym momencie jest amba i czar pryska.

Firebase fajnie rośnie.

Nadal nie wiemy co z Chrome OS.

Mnie brakuje nadal prostego uruchamiania aplikacji HTML/JavaScript na Androidzie.
Najfajniej by było jakby można było w systemie uruchamiać aplikacje dla Chrome...

Nadal nie ma nowego języka dla Androida. Mimo sprawy z Oraclem.
Podobno gdzieś tam z tyłu, robią coś z Dartem, ale czy coś z tego wyjdzie?

To nie była ta gwiazdka na którą czekałem ;-)


Podobne postybeta
Po Google I/O - TensorFlow, App Maker, Kotlin i Firebase ;-)
Google I/O 2015 spojrzenie drugie
Social media to nie jest świat dla introwertyków/ambiwertyków ;-)
Gwiazdka tuż, tuż ;-)
100 dni z Linuksem ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz