sobota, lipca 27, 2013

Kontakt i Bez Wyjścia - końcówki zapalniki ;-)

Widziałem dziś końcówki dwóch filmów. Kontaktu i Bez Wyjścia.

Oba są niezłe i oba mnie do pewnych przemyśleń skłoniły.

Kontakt, a szczególnie to co jest w książce daje do myślenia. Np. pomysł tego żeby szukać przekazów od "Boga" w stałych fizycznych i matematycznych.
Zawsze mi się to trochę niepokojące wydawało bo jak coś się znajdzie to źle, a jak się nic nie znajdzie to nic nie znaczy bo przecież może być dalej w rozwinięciu ;-)
To jest coś jak testy kodu, jeśli coś wykryją to błąd jest, jeśli nic nie wykryją to nic nie wiemy....
Przy okazji szukałem Kontaktu w wersji elektrycznej i nie ma... ani w Kindle Store, ani w Google Play.... szkoda, bo przeczytałbym sobie oryginał.
Co do tego szukania w stałych fizycznych i matematycznych to możliwe zresztą, że coś w nich jest ot, tak przez przypadek. Gdyby była seria kolejnych liczb pierwszych to może....... Długa seria...
Albo "program" w podobnym formacie do tego, który sobie kiedyś "wymyśliłem" do przesyłania obcych na odległość ;-), ba w taki sposób można by było przesłać program do rozmów z "Bogiem" ;-)
Btw. ciekawe czy jest gdzieś jakaś sekta, która tak szuka przekazu? A taka, która szuka programu? ;-)
Bo podobno są naukowcy, którzy mają zamiar szukać w kosmosie śladów pokazujących czy nasz wszechświat jest tylko symulacją komputerową...
Kontakt zresztą to pokazuje, że zbytnie filozofowanie prowadzi do masy dziwnych pomysłów ;-)

Co do Bez Wyjścia to nadal nie mogę zrozumieć jak ktoś może zostać szpiegiem....
Nie uważam się za zbytniego patriotę, ale nie wyobrażam sobie dawania komuś obcemu naszych tajemnic. W końcu może ten ktoś to coś wykorzystać przeciwko nam....
Chociaż przesłanki bywają różne, np. ktoś czuje się zawiedziony systemem i zaczyna szpiegować na korzyść państw, które są przeciwne temu systemowi (podobno Farawell miał takie motywacje).
Ale mimo wszystko, z jednej strony się z ludźmi przyjaźnić, a z drugiej pisać opracowania na ich tematy tak by łatwiej było ich podejść....
Dziwne...

Chociaż jednak bardziej intrygującym problemem jest to z Kontaktu, czy jesteśmy sami?
Równanie Drake'a sugeruje, że nie, ale równianie Drake'a ma w sobie ukryte założenia, bo gdy podstawia się wartości to nie podaje się danych rzeczywistych, a tylko ich szacunki, a te są subiektywne i cały wynik taki jest... co ciekawe ktoś już spróbował użyć wnioskowania bayesowskiego do równania Drake'a ;-)


Podobne postybeta
A co jeśli jesteśmy jedyni?
Końcówki -ą i -om, moi najwięksi wrogowie
Selfhacking ;-)
A gdyby tak....
Na "nie" ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz