sobota, maja 23, 2009

"Pokochałem me Atari....", a właściwie G1 :-)

Była kiedyś taka piosenka na Commodore'owej demoscenie, szło to jakoś tak:
Pokochałem me Atari, było z drewna i ze stali, z softem działać to nie chciało..."
Stąd tytuł, choć tytułowe Atari to nie Atari, a HTC zwane też G1 i wbrew piosence jest super :-)

Dziś pokochałem aplikację Google Sky... Niby "zwykłe planetarium" dla G1... z tym, że to "zwykłe planetarium" potrafi korzystać z GPSa i co najważniejsze potrafi korzystać też z akcelerometrów i kompasu. Efekt jest taki, że patrząc na rozgwieżdżone niebo i mając G1 w wyciągniętej ręce widzimy na nim to w co akurat celujemy :-)
Szukasz Saturna? Nic prostszego, klikasz na menu i wybierasz w nim Szukaj, po czym wpisujesz nazwę obiektu, a G1 pokazuje strzałeczki za którymi należy podążać, aż w końcu trafimy w obiekt....
U siebie zauważyłem lekkie przesunięcie o jakieś 5-10 stopni, ale jest to o wiele lepszy wynik niż bym się spodziewał :-)


Druga miła aplikacja to ShopSawy, który skanuje przy pomocy kamery kod paskowy, po czym wyszukuje w sieci informacje o produkcie :-)


Przy okazji moja G1 zaktualizowała się dziś do Androida w wersji 1.5. Dzięki temu manewrowi poznała język polski :-) choć polskich literek nadal nie zna ;-)
Jedyną widoczną dla mnie jak na razie wadą G1 jest to, że bardzo szybko wykańcza baterię. Druga wada może pojawić się w momencie płacenia rachunku ;-) jeżeli okaże się, że 500 MB mu jednak nie wystarcza ;-)


Podobne postybeta
Chcem
Bonusy, koszty autorskie i limit 30 krotności...
Imagine
Nadmiar wyboru, to jest problem dla Androida ;-)
Planetarium czy Plebania?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz