poniedziałek, września 11, 2006

Hackowanie organizacyjno-projektowe ;-)

Dziś rozprawiłem się z mitem o bezpieczeństwie protokołu stosowanego przez FileNet w kontaktach między różnymi komponentami, okazało się że przy pomocy zwykłego sniffera jestem w stanie podsłuchać nie tylko hasła, które idą otwartym tekstem, ale również samą treść plików i ich metryki ;-)Ciekawe jest to, że jestem pierwszą osobą w firmie która wpadła na to żeby zobaczyć jak protokół wygląda "od dołu" ;-)Jutro mam zamiar obalić mit przewagi wczesnych wiązań nad późnymi ;-)W tzw. międzyczasie wytworzyłem sobie kilka zasad organizacyjno-projektowych1) Spisuj wszystkie sprawy, które masz zrobić, ta która robisz aktualnie powinna być na samej górze. Dzięki temu nawet jeżeli przerwiesz jej wykonywanie [np. kończąc prace na dany dzień] gdy do niej wrócisz wiesz co masz robić2) Gdy piszesz maila w którym piszesz o załączniku dodaj go zaraz po tym gdy napiszesz o dodaniu ;-)3) Gdy piszesz w mailu, że dajesz kogoś na CC to dodaj go od razu4) Gdy podejmujesz jakąś decyzję projektową to ją od razu zapiszDo pierwszej z powyższych zasad tworze sobie właśnie program, bo jak na razie używam do notowania Windowsowego notatnika, który sprawdza się świetnie, ale niestety nie jest on-line'owy.


Podobne postybeta
PPK mnie ściga ;-) (Pokemonowe Programy Kapitałowe ;-))
Pierwsze hack'i pamięta się najlepiej ;-)
Raz na jakiś czas ;-)
Linki, czemu nikt nie używa linków?
Google Apps Scripts - to może być fajne :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz